Nierosyjski kierunek węgla jest teraz mocno pożądany stad mimo wygaszania sezony ceny sięgnęły najwyższego pułapu. Sam zwracam na pochodzenie surowca uwagę od lat i dlatego spalam ekogroszek sztygar. Jest dostępny w większości sklepów budowlanych. Pochodzi z innych regionów świata – głownie Kolumbia, nie sprzedają węgla rosyjskiego. Jakość super, ma bardzo mało siarki która odpowiada za dym, jest bardziej kaloryczny niż polski do 28 MJ/kg. Mimo, ze kolejny sezon będzie droższy – ci co grzeją gazem już od stycznia mają o połowę drożej – to uważam że warto ponieść ten wysiłek chociaż tyle. Sprawdzajcie skąd pochodzi wasz węgiel. Mam nadzieję że ropa na benzynę też będzie do nas płynąć z np. Kolumbii a nie z Wenezueli bo tam kolejny satrapa siedzi.